poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Rozdział 6




...
Odłożyłam BlackBerry na stół. Dopóki nie było Alex’a weszłam sobie na Twitter’a. Pomyślałam, że na pewno ktoś odpisał.
1.wiadomość.
  @NaomiParker Dziękuje Ci  ;* Na serio chcesz się ze mną spotkać? :)
Oczywiście była to widomość od tej dziewczyny. Szybko więc odpisałam.
@Caroline2412 No jasne! xD Napisz mi tylko kiedy masz czas, o której godzinie i gdzie. ;]
Dobra, jedna jest już załatwiona. Teraz następna.
2.wiadomość. 
 @NaomiParker Szczerze, to już się nie mogę doczekać! Uwielbiam Was oboje! Z niecierpliwością będę czekał na tą piosenkę, ;)
Odpowiedziałam.
@LiamDJ20 Dziękuje za miłe słowa. Też jestem wielką fanką Tinie Tempah’a. xD
3.wiadomość.
@NaomiParker Ooo… To będzie ciekawe połączenie. B-) Słyszałem kilka twoich piosenek. Są świetne! ;)
Nie, bo zaraz tu nie wytrzymam! Moje piosenki podobają się mojemu idolowi! To jest na miarę moich marzeń! Już nie mogę doczekać się spotkania z nim.
@TinieTempah Naprawdę! *.* Dziękuje Ci ;) To do zobaczenia w studiu! ;]
Dalej, nie mając co robić przeglądałam wpisy na Twitterze. O Avicii o mnie wspomniał.
Ciekawe co nowego wymyśliła moja kumpela @NaomiParker. ;p
Napisałam do niego.
@Avicii Jak przyjedziesz, to się dowiesz. ;>
Dobra, koniec na dzisiaj. Wylogowałam się i wyłączyłam laptopa. Postanowiłam, że uszykuje sobie jakieś ciuchy do klubu, bo mój „książę” znowu nie będzie się mógł zdecydować.
Otwarłam szafę. Ciekawe co wybiorę. Zastanawiałam się pomiędzy szarą, a kremowo-czarną sukienką, jednak wybrałam jeszcze inną – od pasa w dół czarna, a góra w biało-czarne paseczki. Do tego dobrałam miętowe szpilki i torebkę w tym samym kolorze.
Godzina 17.00. Łe, jeszcze 4 godziny. Zeszłam na dół i zawitałam do salonu. Siedziały tam ciocia z  mamą.
-Tata jeszcze w pracy?
- Tak. – odpowiedziała mama.
- Dzisiaj nie wrócę na noc, bo idę z Alex’em do klubu i będę u niego nocować. – poinformowałam moje matki.
- Dobrze.
- A właśnie, bo wczoraj zapomniałam ci powiedzieć… - popatrzałam w stronę cioci. – Tim odwiedzi nas za trzy tygodnie.
- Ooo… to fantastycznie! – powiedziały na raz.
-Dawno go nie widziałam. – uśmiechnęła się ciocia.
- Ja właśnie też nie. – zaśmiałam się.
Przysiadłam na fotelu.
- Co oglądacie? – spytałam.
- Jakieś „Medyczne przypadki”, czy coś w tym stylu. – kręciła głową mama.
Popatrzyłam sobie na telewizor z dwadzieścia minut, bo Alex już przyjechał. Przywitał się ze wszystkimi, a potem poszliśmy do mojego pokoju.
-Widzę, że ciuchy już masz…
- No tak, zdecydowałam się na to… - zaśmiałam się.
- Jak ci minął wczorajszy dzień, beze mnie?
- Nawet dobrze, bawiłam się nad nowym kawałkiem specjalnie dla ciebie.
- Dla mnie?
- Tak, tylko jeszcze nie napisałam tekstu, ale obiecuję, że w najbliższym czasie będzie. – uśmiechnęłam się.
- A pokażesz mi? – poprosił.
- No nie wiem… nie jest jeszcze w do końca gotowa…
- Oj, no proszę… - złożył ręce i uklęknął.
- No skoro nalegasz. – podeszłam do stołu DJ’skiego i odpaliłam kawałek.
Z uwagą wsłuchał się w muzykę.
- Kiedy słucham tego kawałku przypomina mi się nasz ostatni taniec…
- Czujesz to samo? No, to prawda, dodałam  parę sekund Forks…
- Jeszcze nigdy piosenka tak na mnie nie działała. Kiedy zamknę oczy widzę tylko ciebie. – szepnął mi do ucha i objął w pasie.
- Stworzyłam ją tylko z myślą o tobie. Ta muzyka to ty. – lekko wtuliłam się w jego ramiona i dalej słuchając piosenki zaczęliśmy znowu tańczyć tak jak wtedy, ale tym razem nie w dresach. Jest pięknie.
Dochodziła godzina dwudziesta. Wzięłam rzeczy, które wcześniej uszykowałam i poszłam do łazienki wziąć szybko prysznic.
Po 30 minutach wyszłam już wyszykowana. Założyłam buty, a przez ramię zawiesiłam torebkę. Jesteśmy gotowi. Alex wziął moją torbę podręczną, do której spakowałam sobie rzeczy, żeby ubrać się w coś jutro.
Pojechaliśmy jego samochodem na imprezę.
Pod klubem byliśmy za pięć dziewiąta.
Weszliśmy do środka. Usłyszałam świetną piosenkę –Tom Novy The Right Time.
- Zatańczymy teraz? Proszę… „Moja” piosenka leci… - poprosiłam ze szczenięcymi oczkami.
- No dobrze.
Dopchaliśmy się na parkiet. Zaczęliśmy tańczyć. Nasze ciała obijały się o inne. Wyginaliśmy się jak mogliśmy. Trzeba się przecież wyszaleć. Tak świetnie nam się tańczyło, że nie schodziliśmy z parkietu z dobrą godzinę.
- Wiesz co… ja idę po coś do picia, przynieść ci coś? – spytałam.
- Jak ci się chce to możesz. – uśmiechnął się.
- Drinka?
- Może być. Będę za tobą czekał tam. – wskazał mi palcem miejsce.
- Okej. – na „podróż” dostałam mocnego całusa.
Przepychałam się przez tłum. Nareszcie widzę bar. Oparłam się o blat i zamówiłam jednego drinka i Coca Colę. Wtedy zobaczyłam, że ktoś siada obok mnie. 
....
CDN
_______________________________________

No więc tak... mamy rozdziała xD
Czy ktoś tu jest z niego zadowolony??

Domyślacie się kto to jest?? xD Pewnie tak, a może znowu Was zaskoczę ;p

Dedyk dla tych, którzy czytają, a przede wszystkim dla: 

6 komentarzy:

  1. OMG! Zajebiocha!
    Tak tak przecież to... ...blablabla...
    Nie bedę mówić, bo jak dziewczyny przeeczytają komentarze to niechcę im mówic chyba, że same się zorientują.
    Dziękuję ci skowroneczku za dedyk!
    Next'a bym porposiła szybko!!!!!!!!!
    Weny, kochana!

    Ps: Ale będzie megaa, jak będziemy z Marty... heh doyśl się ^^ xD

    OdpowiedzUsuń
  2. czy ja powinnam w tym momencie ci grozić?
    Pewnie tak
    Ale ja mam pytanie no jakie ty masz serduszko kończyć w takim momencie????
    A więc masz mi tutaj w ciągu 24 godzin napisać rozdział!!!!!!!!!!!!
    Bo jak nie to ....hmmm ŻĄDAM ROZWODU ŻONO!!-nie no żartuję:)
    Rozdział świetny
    kto tam się dosiadł??
    weny kochana i dziękuję za dedyk:**

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto to byl?! Czemu przerywasz? Ale z ciebie zla Dzagodaa xD
    Rozdzial boski ;D Tyljo ciekawa jestem kto tam usiadl? :o
    czekam na next ^^ weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. kto to był?
    hmm... (znowu trzeba myśleć, a mi to ostatnio nie idzie ;/)
    chyba się domyślam ;D
    nie no dawaj następny rozdział szybciutko ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. NADROBIŁAM! :D w nocy, kij z tym że teraz na siedząco śpię xd
    dawaj nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To był ktoś z The Wanted tak?
    No daj mi ich w końcu do tego rozdziału, bo po pierwsze:
    Czekam na nich i czekam i się doczekac nie mogę
    Po drugie:
    Telepatycznie próbuję Ci wleść do umysłu i zobaczyć nad czym ty myślisz
    Po trzecie:
    Z tego czekania zaraz się zesram normalnie
    Dobra ogar.
    To był Nathan?!
    Siva?!
    Max?!
    Tom?!
    Jay?!
    Czy ten George?!
    Ja chcę to wiedzieć!!!!!
    Nie trzymaj mnie w niepewności proszem Ciem!
    Dawaj szybko next'a bo ten był boski i myślę, że następny bd. równie doski, a nawet i lepszy!
    Plosię*sweet oczka, naprawdę sweet* xD
    Pozdrawiam i wenę wysyłam paczką do ciebie!
    Indica

    OdpowiedzUsuń